LEKCJA CZWARTA
Zanim możemy kontrolować nasz umysł musimy go badać.
Musimy poskromić ten niestabilny umysł, odciągnąć go od
stałego wędrowania i skoncentrować go na jednej idei. To musi być robione
ciągle i ciągle od nowa. Mocą woli musimy utrzymywać umysł, zatrzymać go i
odbijać w nim chwałę Boga.
Najprostszym sposobem okiełznania umysłu jest usiąść spokojnie
i pozwolić mu dryfować gdzie chce przez chwilę. Utrzymuj mocno myśl „Jestem
świadkiem, obserwującym swój dryfujący umysł. Umysł nie jest Ja (mną)”.
Wtedy obserwuj go jak myśli - tak jakby to była rzecz całkowicie oddzielona od
ciebie. Identyfikuj się z Bogiem, nigdy z materią lub z umysłem.
Wyobraź sobie umysł jako spokojne jezioro rozciągnięte przed
tobą, a myśli które przychodzą i odchodzą jak bąbelki, które wznoszą się i
pękają na jego powierzchni. Nie czyń żadnego wysiłku by kontrolować myśli, ale
obserwuj je i podążaj za nimi w wyobraźni jak odpływają. To stopniowo zmniejszy
kręgi. Ponieważ umysł podąża za szerokim kręgami myśli, a te kręgi poszerzają
się do wiecznie rosnących kręgów jak w stawie kiedy wrzucimy do niego kamień.
Chcemy odwrócić ten proces i rozpoczynając od ogromnego kręgu sprawić, że się
zmniejszy aż w końcu możemy zogniskować umysł na jednym punkcie i utrzymać go
na nim.
Utrzymuj ideę „Nie jestem umysłem. Widzę, że myślę.
Obserwuję działanie mojego umysłu" i każdego dnia będzie malała
identyfikacja siebie z uczuciami i myślami, aż w końcu będziesz móc całkowicie,
oddzielić siebie od umysłu i ostatecznie wiedzieć, że jest on oddzielony od
ciebie.
Gdy to zrobisz, to umysł jest wtedy twoim służącym
kontrolowanym zgodnie a twoją wolą. Pierwszym etapem bycia Joginem jest wyjście
poza zmysły. Kiedy umysł jest pokonany, osiągnął on najwyższy etap.
Przebywaj sam tak dużo jak jest to możliwe. Siedzenie
powinno być wygodnej wysokości. Najpierw połóż matę z trawy, potem skórę
(futro), a następnie nakrycie jedwabne. Lepiej jest jak siedzenie nie ma
oparcia oraz musi być stabilne.
Myśli są obrazami, nie powinniśmy ich tworzyć. Musimy
wyeliminować wszystkie myśli z umysłu i uczynić go czystym. Jak tylko myśl się
pojawi musimy odrzucić ją. Aby być w stanie osiągnąć to, musimy przekroczyć
materię i przejść poza nasze ciało. Całe życie
człowieka jest rzeczywiście
wysiłkiem aby to zrobić.
Każdy dźwięk ma swoje własne znaczenie. W naszej naturze te
dwie rzeczy są połączone.
Największym ideałem jaki mamy jest Bóg. Medytuj nad nim. Nie
możemy znać Wiedzącego, ale jesteśmy Nim.
Widząc zło, kreujemy je. To czym jesteśmy, widzimy na
zewnątrz, ponieważ świat jest naszym zwierciadłem. To małe ciało jest małym
zwierciadłem, które stworzyliśmy, ale cały wszechświat jest naszym ciałem.
Musimy myśleć tak cały czas. Ponadto powinniśmy wiedzieć, że nie możemy umrzeć
ani zranić nikogo, ponieważ jest on nami samymi. Jesteśmy bez narodzin i
śmierci i powinniśmy jedynie kochać.
„Ten cały wszechświat jest moim ciałem; całe zdrowie,
całe szczęście jest moje, ponieważ wszystko jest we wszechświecie jest moje,
ponieważ wszystko jest we wszechświecie". Mów „Jestem
wszechświatem". Ostatecznie uczymy się, że każde działanie
wychodzi od nas do lustra.
Mimo że wyglądamy jak małe fale, całe morze jest z tyłu za
nami i jesteśmy jednym z nim. Żadna fala nie może istnieć sama z siebie.
Właściwie wykorzystana wyobraźnia jest naszym największym
przyjacielem, przekracza przyczynę i jest jedynym światłem, które zabiera nas
wszędzie. Inspiracja jest z wnętrza i musimy inspirować siebie naszymi wyższymi
zdolnościami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz