Wielu ludzi chciało by mieć zdjęcie własnej Aury
ale póki co nie ma żadnego aparatu, który byłby w stanie sfotografować aurę.
Najlepszym i jedynym skutecznym narzędziem postrzegania aury był i pozostaje
wciąż człowiek.
Fotografie aury są odpowiedzią rynku na potrzeby
klientów. Niestety, są również najprościej mówiąc - oszustwem. Dostępne
techniki fotografowania aury bazują na dwóch mechanizmach. Oba mechanizmy nie
mają nic wspólnego z prawdziwą aurą. Z tego też powodu wprowadzają poważną dezinformację,
tworząc coś co nazywamy "pseudowiedzą". Owa pseudowiedza przyswojona
w dobrej wierze przez zainteresowanych tematem ludzi wprowadza dalsze
zamieszanie wyrabiając fałszywe wyobrażenia o tym jak wygląda aura.
Dostępne techniki "fotografowania aury"
Rynek komercyjny oparł swoje techniki
pseudofotografowania aury na dwóch odrębnych mechanizmach. Pierwszy z nich to
tzw. fotografia Kirlianowska, drugi to aparat Aura Vision.
Fotografia Kirlianowska
Fotografia przedmiotów w polu elektromagnetycznym
wysokiej częstotliwości to tzw. świecenie koronowe - zjawisko nie mające nic
wspólnego z samą aurą. Pierwsze takie zdjęcie powstało w wyniku pracy Jakuba
Jodko-Narkiewicza a dopiero po latach rozgłoszone i zagarnięte przez Iwana
Kirliana i jego żonę, którzy z tego zrobili sens swojego życia i zdobywania
dochodów.
W przypadku
fotografowania dłoni, stóp człowieka lub innych ciał żywych (np. świeżo
zerwanego liścia), odwzorowuje przede wszystkim "OBŁOK GAZOWY", a w
niewielkim tylko stopniu emanację ciała eterycznego.
"OBŁOK GAZOWY", to chmura pary wodnej, soli i gazów, wydzielany stale z ciała. Jego obecność potwierdza położenie ręki zimową porą na zimnej szybie.
Fotografia kirlianowska za pomocą prądu o wysokim napięciu i częstotliwości, ale niskim amperażu, jonizuje cząstki wchodzące w skład "obłoku gazowego". Efekt jonizacji cząstek można zobaczyć dopiero po wywołaniu papieru fotograficznego. Po wysiłku fizycznym zwiększa się intensywność wydzielania potu z ciała (para wodna + sole mineralne), więc fotografuje się większe wyładowania koronowe.
Niedobór w organizmie pewnych pierwiastków i soli mineralnych, związany jest z dysfunkcjami organizmu i chorobami - te niedobory
przekładają się w fotografii kirlianowskiej na zmniejszenie "korony"
i powstawanie ubytków.
Fotografia kirlianowska przeciętego na pół świeżego liścia, rejestruje przez dłuższą chwilę "fantom" liścia. W miejscu odcięcia liścia w dalszym ciągu wydzielany jest strumień gazów i soli mineralnych. Nazywanie fotografii kirlianowskiej "fotografią Aury" jest określeniem "na wyrost". W przypadku organizmów żywych jest to fotografowanie jedynie "obłoku gazowego".
"OBŁOK GAZOWY", to chmura pary wodnej, soli i gazów, wydzielany stale z ciała. Jego obecność potwierdza położenie ręki zimową porą na zimnej szybie.
Fotografia kirlianowska za pomocą prądu o wysokim napięciu i częstotliwości, ale niskim amperażu, jonizuje cząstki wchodzące w skład "obłoku gazowego". Efekt jonizacji cząstek można zobaczyć dopiero po wywołaniu papieru fotograficznego. Po wysiłku fizycznym zwiększa się intensywność wydzielania potu z ciała (para wodna + sole mineralne), więc fotografuje się większe wyładowania koronowe.
Niedobór w organizmie pewnych pierwiastków i soli mineralnych, związany jest z dysfunkcjami organizmu i chorobami -
Fotografia kirlianowska przeciętego na pół świeżego liścia, rejestruje przez dłuższą chwilę "fantom" liścia. W miejscu odcięcia liścia w dalszym ciągu wydzielany jest strumień gazów i soli mineralnych. Nazywanie fotografii kirlianowskiej "fotografią Aury" jest określeniem "na wyrost". W przypadku organizmów żywych jest to fotografowanie jedynie "obłoku gazowego".
Aura Vision
W Niemczech powstała firma Aura Vision, która swego czasu wypuściła na rynek aparat fotograficzny, który wykonywał zdjęcia osób
otoczonych świetlistymi otoczkami, co sprzedawano pod nazwą "zdjęcia aury".
Przez długi czas nikt nie wiedział jak funkcjonuje ten aparat. Okazało się, że
zawiera on kolorowe diody, które w czasie robienia zdjęcia naświetlały kolorowe
"światełka" i "chmurki" wokół fotografowanej osoby. W
efekcie wiele osób widząc takie zdjęcie wierzyło i wyrabiało sobie pogląd, że
tak właśnie wygląda aura. Dziś dzięki rozwojowi techniki komputerowej wystarczy
kamerka internetowa plus program który wokół osoby narysuje kolorowe
"chmurki" i już można zarabiać niezłe pieniądze na targach
ezoterycznych. Jednak, zarówno Aura Vision w swojej pierwotnej postaci, ani tez
wspomniane kamerki internetowe nie pokazują aury, wyświetlają tylko obraz,
który pokazuje wyniki analizy statystycznej.
Istnienie pseudo zdjęć aury działa na szkodę autentycznej
umiejętności widzenia aury i rozwijania jej. Jeżeli chcecie dowiedzieć się jak naprawdę wygląda aura człowieka, jakie
zjawiska w niej zachodzą rozumieć czym ona jest, jak działa i samodzielnie
poruszać się w świecie energetycznym należy zwrócić się do osób, które
rzeczywiście potrafią spostrzegać Aurę lub wybrać się na kurs Widzenia Aury. W Polsce jest kilka szkół, które potrafią tego
uczyć ale proszę pamiętać żeby być w tym
temacie biegłym należy poświęcić wiele godzin na ćwiczenia w domu. W kolejnych artykułach postaram się opisać kilka zjawisk aurycznych na podstawie moich doświadczeń jak również doświadczeń innych osób jasnowidzących.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz